Forum dla ludzi ceniących sobie sztukę :)
Nie cierpię tego: gdzie się nie ruszysz, to palacze. Mój najlepszy kumpel z grupy pali fajki. Dla mnie to totalnie bezsensu: strata kasy, smród, a przyjemności z tego żadnej nie widzę. Denerwuje mnie, że co wyjdę na piwo ze znajomymi, na koncert, czy gdzie tam, to jak wracam czuję się jak wielki chodzący papieros ;]
Offline
Zainteresowany
I ten smród śmierci ! Ble.....>
Offline